poniedziałek, 21 maja 2012

Ucieczka od problemów

Od dawna wiedziałam, że mam system obronny od problemów - czyli SEN. Czuję się ogromnie zmęczona i uciekam w sen jak w malignę. Teraz też. Śpię i nie chcę się obudzić. Śnią mi się idiotyzmy lub rzeczy przyjemne ale obudzić się nie chcę. Plagiat mi wyszedł podwyższony. 19 procent co prawda a nie 15 jak jest dopuszczane. Czekam na wyrok Pani Dziekan do 13.00. Żygam już pracą i tymi studiami.
W innych sprawach też nie za halo. Czekam... i tyle mogę zrobić. Chyba denerwuje mnie bezradność i czekanie bo nie mam wpływu na nic. Lekcja pokory? Wartości życia????
Już aby totalnie zagłuszyć serce grałam w girki na kompie. Zamiast dzieciom poczytać... nic ... totalna pustka. MARAZM.

2 komentarze:

  1. Tez nie lubie czekać w zawieszeniu, gdy nic nie mogę zrobić, pogonic, zdecydować. Masz rację - to najlepsza lekcja pokory. Westchnę za Toba Aguś:) rut

    OdpowiedzUsuń

Czas płynie ... pędzi jak pociąg włoski

  Nie dawno pisałam notatkę o tym, że za chwilę urlop. I rzeczywiście pamiętam tę chwilę. Jakby wczoraj... Siedzę w kawiarni i chłonę ciszę....