poniedziałek, 27 marca 2017

Takie o niczym

Zwykły dzień
Słoneczny i piękny. Mąż w pracy. Dzieci wróciły ze szkoły, od logopedy i z Klubu. Ja piję kawę choć nie smakuje i chwilę odpoczywam. Po zarwanej nocy i tym razem nie z powodu dzieci a oglądania filmu trochę mnie muli...
Pogoda i brak kasy na paliwo przymusiły mnie do ekologicznego przemieszczania się komunikacją miejską. Niby fajnie. Za darmo. Mamy ten luksus bycia rodziną wielodzietną ale czasu więcej pochłania taka wycieczka. Dzisiaj jednak się nie spieszymy. Korzystamy. W trajtku nowe doznania. Zapachowe i społeczne. Młodzież już nie chętnie ustępuje miejsca. Ale na pełen trajtek młodzieży - jedna młoda dziewczyna nie wytrzymała napięcia sytuacji i tym samym siedziałam ze Stasiem na kolanach.

I nie mam o czym pisać. Znów ktoś ze znajomych odchodzi do Pana. Ktoś inny odebrał zła diagnozę, inny jest w szpitalu.Inni w ciąży, dowiedzieli się przed chwilą, inni dawniej a teraz leżą i czekają na to co Bóg przyniesie. My znów starsi o inne doświadczenia. Wiosna już rozpoczęta na dobre.
Codzienność niecodzienna. Niecodzienność codzienna.
Toczy się. Życie.
Walka ciągła o następny dzień, dziecko, nowe życie, lepsze jutro, wygodniejszy samochód, większe mieszkanie, rację, świętość czy ostatni oddech.

Walka... wpisana w naszą duszę. Wraz z pierwszym oddechem. Czasem dyskretna. Ze swoimi słabościami czy z własnym egoizmem.

Taka notka o niczym.
Wiosenna a jednocześnie sentymentalnie smutna.
Może dlatego że wczoraj były znów kolejne urodziny bez Mamy? Może dlatego, że wokół biorą już z naszych półek. Może dlatego, że widzę, że dzieci rosną i rosną. Odchodzą niezauważalnie. Wyrastają z ubrań, z zabawnych tekstów, z przytulania i z zależności.
Wszystko mija. Tylko gdzieś w środku mam głębokie przeczucie, że nic a nic się we mnie nie zmienia. Że to samo spojrzenie patrzy od środka na świat, który wiruje i zmienia się z sekundy na sekundę.

piątek, 3 marca 2017

Wielki POST i nowe odkrycia

Litania dominikańska we wszystkich uciskach (pol.)


Panno, usłysz nas.
Panno, wysłuchaj nas.
Ojca z niebios oblubienico uwielbiona, zmiłuj się nad nami.
Syna Bożego Matko błogosławiona.
Ducha Świętego mocą zapłodniona.
Trójcy Świętej siedzibo niesplamiona.
Nad wszystkie zastępy błogosławionych duchów wyniesiona,
Jana Chrzciciela dzieciństwem uweselona,
Przez Patriarchów upragniona,
Przez Proroków oznajmiona,
Z Apostołami w wieczerniku zjednoczona,
Z Męczennikami męką uświęcona,
Przez Wyznawców wysławiona,
Przez Dziewice ulubiona,
Z Marią Magdaleną pod krzyżem w łzach pochylona,
Nad wszystkich świętych, nad wszystkie święte ozdobiona,
Święta Maryjo, przez Anioła pozdrowiona,
Święta Maryjo, módl się za nami.
Manno słodkości
Płomieniu miłości
Gałązko wonności
Władczyni godności
Obrończyni naszej słabości
Święta Maryjo, módl się za nami.
Perło kosztowna
Komnato stosowna
Królowo cudowna
Bramo warowna
Aniołów radości bezmowna
Święta Maryjo, módl się za nami.
Matko wybrana
Przed wiekami umiłowana
Linio prosto narysowana
Wieżo ku niebu zbudowana
Przyjaciółko niezrównana
Święta Maryjo, módl się za nami.
Piersi miodna
Aniołom podobna
Różami zdobna
Niebios godna
Miłością płodna
Święta Maryjo, módl się za nami.
Owieczko łagodna nad panny
Córko matki swej Anny
Gładząca czyn Ewy zachłanny
Okrzyku nieustanny
Słodyczy anielskiej manny
Święta Maryjo, módl się za nami.
Najśliczniejsze stworzenie
Wyższa nad pokolenie
Bożych praw utwierdzenie
Cała czysta jak istnienie
Przyjaźni połączenie
Święta Maryjo, módl się za nami.
Miłosierdzia naczynie
Pogodo co nie przeminie
Łaskiś pełna Twe imię
Wśród niewiast świecąca jedynie
Proś niech nas kara ominie
Święta Maryjo, módl się za nami.
Piersi słodka krynico
Wysoka służebnico
Sybillińska dziewico
Pod krzyżem lamentnico
Jasna miłości świéco
Święta Maryjo, módl się za nami.
Matko Pana i Boga
Człowieka nadziejo droga
Bóstwa sługo uboga
Szatana klęsko sroga
Aniołów Pani błoga
Święta Maryjo, módl się za nami.
Matko Boża, Maryjo, lekarstwo duszy, zdrowaś
Skłoń ku nam uszy, Maryjo, a usłysz nasze słowa
Tyś królową, Maryjo, rządź nami, prowadź
Oświecaj nas, Maryjo, lampo purpurowa
Zapalaj nas, Maryjo, gwiazdo porankowa
Święta Maryjo, módl się za nami.
Bądź nam łaskawa, Maryjo najlitośniejsza
Bądź łaskawa, Maryjo najłagodniejsza
Przez święty dzień Twojego Narodzenia, wspomagaj nas, Pani.
Przez święty dar Twojego przyzwolenia,
Przez święty ślub Dziewictwa Twojego Panno, gwiazdo morza,
Przez dziewięć świętych miesięcy, kiedyś Syna Bożego w żywocie nosiła,
Przez święty połóg Twój, gdyś Boże Niemowlątko karmiła,
Przez radość Twoją, gdyś przez Mędrców z Synem odnaleziona była,
Przez święte Ofiarowanie w świątyni, przykładny wzór pokory,
Przez święte siedem lat, kiedyś w Egipcie z Synem Swym Błogosławionym przebywała,
Przez święte trzy dni, gdyś z boleścią Go szukała,
Przez święty dzień Sobotni, kiedyś wiarę zachowała,
My grzeszni Ciebie, Maryjo, prosimy, wysłuchaj nas.
Abyś Kościół Twój błogosławiła i w stanie łaski na zawsze utwierdziła
Ciebie prosimy, wysłuchaj nas.
Abyś zastępy dominikańskie wmieszała w orszaki niebiańskie,
Byśmy dla Twojej i Syna Twojego miłości żyli jak lilie w czystości,
Aby przez wieki trwała w mocy nasza Reguła,
By przez Twe święte staranie owocne było nasze kazanie,
By podobał się Tobie nasz klasztor w każdej próbie,
Byś od nas w miłości wzajemnej wiernych nie odwracała oczu miłosiernych,
Byś swych przyjaciół zawsze i teraz raczyła miłować i wspierać,
Byś się do naszych próśb przychylała i dary Syna Twojego nam jednała,
Byśmy z Owocu żywota Twojego korzystali do dnia ostatecznego,
Córko Boga Maryjo, wejrzyj na nas
Córko Joachima, Maryjo, kochaj nas
Córko Anny, Maryjo, przyjmij nas
Owieczko Boża, Tyś nadziei brama, przenieś nas do Syna, Maryjo
Owieczko Boża, połącz nas z Synem sama, dziewicza lilijo
Owieczko Boża, królestwo odpocznienia daj nam, wszystkim, co czas wygnania przeżyją.
Amen.
Tłum. Anna Kamieńska


Czas płynie ... pędzi jak pociąg włoski

  Nie dawno pisałam notatkę o tym, że za chwilę urlop. I rzeczywiście pamiętam tę chwilę. Jakby wczoraj... Siedzę w kawiarni i chłonę ciszę....