Mróz zelżał :) to dobra wiadomość. Śnieg rozsypał się z chmur niczym pierze. To już wiadomość z półki tych gorszych. Bo wiadomo. Śnieg, pracy brak i pieniążki się też kończą. Zjemy nasze oszczędności :( no trudno.
Pojechaliśmy wczoraj do sklepów i kupiliśmy bez większej róznicy zdań tapety i wykładzinę do przedpokoju. Boższe.... że też każdy remont to kolejne konflikty :(
Ale co nas nie zabije to wzmocni...
Nie wiem kiedy remont ruszy. Oby jak najpóźniej bo ja jeszcze nie doszłam do siebie po ostatnich wariacjach.
A tak poza tym ...
- nie mam weny
- nie mam ochoty
- czyli
- nic nowego
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Czas płynie ... pędzi jak pociąg włoski
Nie dawno pisałam notatkę o tym, że za chwilę urlop. I rzeczywiście pamiętam tę chwilę. Jakby wczoraj... Siedzę w kawiarni i chłonę ciszę....
-
Nie dawno pisałam notatkę o tym, że za chwilę urlop. I rzeczywiście pamiętam tę chwilę. Jakby wczoraj... Siedzę w kawiarni i chłonę ciszę....
-
jest taka pieśń w naszej wspólnocie, która bardzo lubię. "Wyrasta różdżka z pnia Jessego, Odrośl z jego korzeni. Spoczywa na Ni...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz