środa, 1 lutego 2012

Dwa pierwsze kroczki :)

Nieśmiałe i bez wiedzy... Poszedł ... nagle i taknagle jak poszedł upadł na czworaki, gdzie czuje się bezpieczniej. Stój Stasinku - nie tak szybko... Matka posiwieje zbyt szybko ....


4 komentarze:

  1. Gratulujemy!!! Alez ten czas pedzi...:)
    Stasiu wyglada na tym zdjeciu jak mniejsza wersja Jasia ;)))

    OdpowiedzUsuń
  2. no to teraz juz ruszy na calego :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No jak cie nie lubię jak cie lubię głuptasie:)przychodzę tu po kilka razy i ciagle sprawdzam czy juz da się komentarz dodać:) Słodko śpi Staś. Laurka aż zapiała z radości ja go zobaczyła. Taki przystojny. I dzielny bardzo - w tym wieku pierwsze kroki. Niech się schowa Jurij Gagarin!!!! :) Rut

    OdpowiedzUsuń
  4. Już od dawna myślałam sobie, że Staś ruszy wcześnie, tak wcześnie jak mój Adaś, bo podobieństw w opisie ruchliwości było dużo :-)
    No gratulacje :D
    Za miesiąc będzie już tuptusiem :DDDD

    Maciejka

    OdpowiedzUsuń

Czas płynie ... pędzi jak pociąg włoski

  Nie dawno pisałam notatkę o tym, że za chwilę urlop. I rzeczywiście pamiętam tę chwilę. Jakby wczoraj... Siedzę w kawiarni i chłonę ciszę....