środa, 3 października 2012

Nie chce mi się

pisać. Nie mam pojęcia o czym. Dni takie same choć intensywne, przerywane takimi zdarzeniami jak na przykład badanie poziomu cukru po obciążeniu glukozą. Średnia przyjemność. Szczególnie kiedy po zażyciu towrzyszy mi przez godzinę uczucie zgolnu, zejścia i czego tam jeszcze. Wyniki w przeciwieństwie do samopoczucia po glukozie - dobre. Co oznacza, że cukrzycy nie mam ale co to daje? Tylko wiedzę. W czwartek gin a ja już od tygodnia schizy wielkie. Masakra.
Dzisiaj nieszczęsny dnetysta do którego od dwóch tygodni nie mogę dotrzeć. 
Staś przespał noc i łaskawie NIE obudził się o 4.00 swoim ostatnim zwyczajem. Cud...Tylko jedno dziecko w nocy do nas przywędrowało co znów napawa nas nadzieją.
Marcysia przeżywa ostatnio fazę - A pani powiedziała... co przy całej mojej sympatii do pani jednak lekko mnie stresuje. Wszystkie aspekty życia zostają poruszane z panią - od kupki (?!) po zarazki na muchach. Matko... mam nadzieję, że Pani o nas jakiegos pochopnego wniosku nie wsnuje czy jak.
I tak oto dyrdymały napisałam choć naprawdę nie wiem czy to takie interesujące... No i 6.00 a mi się spać chce. Super.... 

3 komentarze:

  1. No Siostra, trenuj sie. Teraz pani wych. potem chłopak a w koncu mąż. Ale nie martw sie zbytnio w chwilach podbramkowych dziecko zawsze przybiegnie do ciebie :)
    A tak poza tym to dobrze ze Marcysia ma zaufanie (uwielbienie) do pani wych. I ona nic nie pomysli sobie złego o was. Na pewno jest zadowolona ....ja tez bym była :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Że chce się spać o 6-tej to naprawdę nic dziwnego Aguś.

    A ja uwielbiam Cię czytać, więc pisz nudne czy nienudne, najważniejsze, że jest znak od Was, zawsze się cieszę gdy widzę nową notkę!

    Ściskam. Zejść po glukozie (bleeeeee) dotąd nie miałam, ale i piłam mniejszą dawkę (też pychotka;)).
    Co do Marcysi - świetnie Ci Siostra odpowiedziała!
    Jeszcze raz pzdr :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja tam mogę Cię czytać choćbyś pisała o dłubaniu w nosie! Kobitko Ty nawet nie wiesz ile w Tobie humoru i dobrych wibracji :)

    OdpowiedzUsuń

Czas płynie ... pędzi jak pociąg włoski

  Nie dawno pisałam notatkę o tym, że za chwilę urlop. I rzeczywiście pamiętam tę chwilę. Jakby wczoraj... Siedzę w kawiarni i chłonę ciszę....