sobota, 20 października 2012

Boli :(

Boli mnie wszystko. Spać mi się chce. Sprzątać mi się nie chce. Nic mi się nie chce. Komu oddać dzieci? A ja do spania? NIE MA CHĘTNYCH.
MAM DOŁA :(

5 komentarzy:

  1. chandrę gigant jak mawia Musierowiczowa:) pamiętaj, ze wszystko mija, nawet najdłuzsza żmija:) rut

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana to podrzć na chwilę dzieciaki ....Olko chętnie się z nimi pobawi:) .... mnie też wszystko dziś boli, a do tego antybiotyk srednio działa:) buzia i poprawy nastroju życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana ja ma 1 (slownie JEDNO) dziecko i sie nie wyrabiam. Mam wrazenie, ze dom zarasta brudem, bie mam pomyslow na obiady i ciagle gotuje to samo, alebo co gorsze wcale nie gotuje i improwizuje cos do zjedzenia w stylu omleta :) Do tego zawsze okolo listopada nachodzi mnie bardzo depresyjny i nieciekawy czas. Codziennie jestem niespokojna, rozedrgana.. ech!

    No i wracajac do poczatku wpisu, ja naprawde nie wiem jak Ty dajesz rade wszystko pogodzic z trojka dzieciakow, niedlugo z czworka! Jestes po prostu moja idolka! I to ze padasz na faciate, to zupelnie normalne. Ale kiedys te dzieciaki dorosna i jak pisalas kilka notek wstecz, lepsze takie zamieszanie niz samotne siedzienie na kanapie, bo taka cisza moze czlowieka niezle dobic.. choc oczywiscie od czasu do czasu fajnie tak sobie porobic NIC i wtedy to jest fajna odskocznia i luksus niemalze :) no to sie rozpisalam bez sensu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. dasz rade! a z dołka szybko się wygrzebuj, szkoda życia na doły :-)

    OdpowiedzUsuń

Czas płynie ... pędzi jak pociąg włoski

  Nie dawno pisałam notatkę o tym, że za chwilę urlop. I rzeczywiście pamiętam tę chwilę. Jakby wczoraj... Siedzę w kawiarni i chłonę ciszę....