poniedziałek, 8 października 2012

STO dni :)

Własnie mi uświadomiono :) Mam dzisiaj studniówkę. MATKO chyba lekko się stresuję. Damy rade? TAK DAMY radę - tak jak mówi Bob Budowniczy :)



Marcysia w brzuszku :) 7 miesiąc



Jasio w brzuszku - 8/9 miesiąc

Stasiowe fotki brzuszkowe chyba każdy pamięta :)

Ta ciąża - na początku męcząca i kiepska potem wyszła na prostą. Całkiem znośna. Nawet bez specjlanych dolegliwości oprócz mega śpiączki zawsze wszędzie. 
Sny zdecydowanie umiarkowane ale o tematyce urodzenia córeczki :) no cóż ale po przeglądnięciu zdjęć brzuszkowych nie widzę różnic czy na chłopca brzuszek czy na dziewczynkę:P Pozostaje więc nam odliczanie i czekanie....

Nie wiem czy to ostatni raz już? Chciałabym jeszcze i piąte ale czy będę miała na tyle ufności i odwagi aby zaryzykować ciążę po 3 cc? Hm... nie wiem też co będzie Pan Bóg od nas... czas pokaże.
A na razie... przeglądam ciuszki, lekko myślę o tym co za trzy miesiące... i pomiędzy przerażeniem a niedowierzaniem jest jakaś dziwna radość... Niespotykane... czwórka - to brzmi dumnie :) Nieprawdaż? Oby na ludzi mi wyszli :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Czas płynie ... pędzi jak pociąg włoski

  Nie dawno pisałam notatkę o tym, że za chwilę urlop. I rzeczywiście pamiętam tę chwilę. Jakby wczoraj... Siedzę w kawiarni i chłonę ciszę....