piątek, 8 marca 2013

DZIEN PIĄTY - RUTYNA

Rutyna kojarzy mi się z czymś upierdliwym, powtarzającym się i... nie lubianym. W związku z moim zawodem... łóżek w życiu pościeliłam chyba z dwa miliardy więc w domu jest to zajęcia przeze mnie znienawidzone :))))

7 komentarzy:

  1. Pierwsza moja myśl: przyjdzie taki czas, że Twoje dzieci będą Ci się wywdzięczać... i będą ścielić je Tobie :))) Aczkolwiek... trochę trzeba poczekać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z drugiej strony będzie to znaczało żem zniedołężniała już :D;D:P

      Usuń
    2. Albo że... umieją uszanować za trud. Bo dobre dzieci i chcą się odwdzięczyć :)

      Usuń
  2. Już niedługo będą słały same ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozumiem, bo mam podobnie, może nie w kwestii ścielenia łóżek, ale jak coś muszę, to w normalnym wymiarze przestaje mi to sprawiać przyjemność i wywołuje niechęć.

    OdpowiedzUsuń
  4. No właśnie i taka codzienność i u mnie :) i też czekam aż podrosną i zaczną wkoło siebie więcej robić ;)

    OdpowiedzUsuń

Czas płynie ... pędzi jak pociąg włoski

  Nie dawno pisałam notatkę o tym, że za chwilę urlop. I rzeczywiście pamiętam tę chwilę. Jakby wczoraj... Siedzę w kawiarni i chłonę ciszę....