środa, 25 lipca 2012

Funkcja POPCHNĄĆ

M. dwa dni w domu. Widzę, że nosi więc proponuję... Może umyj okna?
- Ok - przygotuj mi wszystko to umyję - ale tylko szyby.
- To sama sobie umyję.... To odkurz ok? Też mam WSZYSTKO przygotować??? I jaką funkcję włączyć? Czy popchnąć? :))))

*****
Dziś poszedł do pracy. Wszystko wróciło do normy. Wniosek - Mężczyzna bez pracy - jest trudny do obsługi.

4 komentarze:

  1. A jak brzuszek? Juz widać? :)
    Mama trojeczki

    OdpowiedzUsuń
  2. Aguś jakbyś chciała ciuszków to daj znać!!! (nam póki co jednak nie potrzebne;))

    Co do chłopa to mój wypisz wymaluj. Bardzo lubi widzieć mój współudział w pracach domowych, i nie daj Bóg gdybym siedziała podczas gdy on sprząta.
    Człowiekowi nie tylko ręce niekiedy opadają, ale przynajmniej co sobie podrwimy, to nasze. :D

    A poza tym Aguś, to ja się bardzo bardzo bardzo cieszę, że wreszcie wróciłaś!!!!

    (a jakbyś miała być w naszych okolicach, to chcę o tym wiedzieć!!!!)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hanulko jak mnie to cieszy, że mój przypadek nieodosobniony. M. właśnie szczyci się, że takie przygotowanie stanowiska pracy to.... UWAGA :))) współpraca :) Opadają ręce. Jak mu powiedziałam, że jak obiad będę robić to też ma byc wszystko przygotowane a już na pewno dzieci na odległość 10 metrów ode mnie to już ... coś ciszej mówił :)

      Usuń

Czas płynie ... pędzi jak pociąg włoski

  Nie dawno pisałam notatkę o tym, że za chwilę urlop. I rzeczywiście pamiętam tę chwilę. Jakby wczoraj... Siedzę w kawiarni i chłonę ciszę....