poniedziałek, 9 września 2024

Ostatni dzień wakacji

 A mi jest szkoda lata

Tych dni leniwych, nie spiesznych

Tych wschodów i zachodów

Upalnych wieczorów

I nocy bez wiatru

Znów zacznie kapać i padać, wiać i wyć 

Być mokro i zimno 

Ale też wszystko ma swój czas

Teraz nastał czas szkoły jesieni i nostalgii









czwartek, 13 czerwca 2024

Wiosna już na całego


A ja jak zwykle nie mam czasu

Na uzupełnienie dokumentacji

na telefon

na spotkanie

na rozmowę

na ugotowanie obiadu

W zeszłym roku zahamowała mnie złamana noga.

W tym ciągle pędzę - od czasu do czasu refleksja się pojawia - ale to trzeba zrobić i tamto. Odebrać telefon i podjechać tam.

A życie płynie

Niedawno 50 tka skończona a tu już następny rok do przodu niebawem

Marcysia niedługo 18 lat kończy a ja ciągle w zdziwieniu wielkim, że jak i kiedy?


 I tak całe życie

Mam takie miłe też dni jak dzisiaj

Obiad u znajomych, spacer, lampka wina

Dobre pogaduchy -  taki klimat, stop klatki, które pozostają gdzieś głęboko w pamięci i ratują nas przed popłynięciem gdzieś za pieniądzem, pracą

Bogu dzięki jest też wspólnota - takie oderwanie ale czy na pewno oderwanie - czyż nie raczej zakorzenienie się w Kimś i dzięki Niemu żyć można pełniej. Nie po łebkach...


Ostatni dzień wakacji

 A mi jest szkoda lata Tych dni leniwych, nie spiesznych Tych wschodów i zachodów Upalnych wieczorów I nocy bez wiatru Znów zacznie kapać i ...