Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Czas płynie ... pędzi jak pociąg włoski
Nie dawno pisałam notatkę o tym, że za chwilę urlop. I rzeczywiście pamiętam tę chwilę. Jakby wczoraj... Siedzę w kawiarni i chłonę ciszę....
-
Nie dawno pisałam notatkę o tym, że za chwilę urlop. I rzeczywiście pamiętam tę chwilę. Jakby wczoraj... Siedzę w kawiarni i chłonę ciszę....
-
jest taka pieśń w naszej wspólnocie, która bardzo lubię. "Wyrasta różdżka z pnia Jessego, Odrośl z jego korzeni. Spoczywa na Ni...
nie do uwierzenia, że to nie jest letnie niebo
OdpowiedzUsuńPiękne!
OdpowiedzUsuńo tak, tak, tak :)
OdpowiedzUsuńteż ostatnio zrobiłam takie zdjęcie :)
Magda
Jesienne, ale jednak bardzo ujmujące. Śliczne te widoki ;-)
OdpowiedzUsuńPiękne niebo.
OdpowiedzUsuńO taki widok w listopadzie to trudno hmm:(
OdpowiedzUsuń? Trudno o taki widok w listopadzie? Błagam :) mieszkam kupę lat na 9 piętrze - widoki takie to mamy w pakiecie :)
OdpowiedzUsuńWystarczy się przypatrzeć... zimą i jesienią kiedy jest chłodniejsze powietrze a słońce pada pod innym kątem zachody słońca są różowawe... c h ł o d ne... tak samo kiedy ma zacząć padać śnieg :)
A latem (słońce zachodzi po prawej stronie wieżowca) są pomarańczowe - nie różowawe... no chyba, że ma być wiatr. Ale to zupełnie inny kolor nieba. Trochę trzeba pomieszkać na takiej wysokości...
Jak ja zazdroszczę takiego widoku!
OdpowiedzUsuńMama trójeczki
Piękne niebo!
OdpowiedzUsuń