Pamiętacie ze szkoły? Mielismy więc lekcję - roztwór nasycony i nienasycony :) i krystalizacja :))))) Nie wiem co z tego zrozumiały ale dzisiaj już są efakty w postaci kryształków soli na niteczce :))))
I w końcu mam czas aby lalkom porobić ubranka :) W końcu taka mroźna ta zima ....
Spódniczka, szaliczek i kapelusik :) Janko uparł się na buty... no cóż :) A kto powiedział, że siedzenie w domu z dzieckiem jest mało twórcze? Siedzę więc i myślę JAK zrobić BUTY na szydełku :)))))))
Doświadczenie super :-) Chyba spapuguję ;-)
OdpowiedzUsuńUbranka też świetne :-)
Błażejek dostał na Chrzest buciki zrobione na szydełku, kiedyś Ci zdjęcia przesyłałam i tam były, to sobie zobacz ;-)))
Maciejka
Maciejko :) zapomniałam dodać... Buty ok ale dla Barbi :))))))))
OdpowiedzUsuń