Dzieci jakoś pobudkę zrobiły 6.00 czy 7.00 - co za różnica i tak ledwo widziałam na oczy. Poszły zgodnie do pokoju a ja zgon. Nic mnie nie interesowało ani wrzaski, ani krzyki nic... Spałam, spałam do 8.30. Stasio o 10.30 poszedł znów spać a ja... o zgrozo - znów mam ochotę się kimnąć. A sprzątanie, ciasto "na niedzielę"... czyżbym po prostu MUSIAŁA dzisiaj dzień Wielkiego Leniucha?
No więc praca poszła na "plagiat" ale niestety na razie wyników nie ma. Sporo prac. Więc czekamy do poniedziałku. I wtedy się okaże czy piszemy od nowa czy ta zostaje. Koleżance niestety wyszło za dużo procent i czeka na decyzję Pani Prodziekan. No zobaczymy... Lekkiego stresa mam jednak. To w poniedziałek chwila prawdy... Matko...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Odszedł Pasterz
Jego pontyfikat był dla mnie wielkim znakiem Antoni ma w końcu drugie imię jakby prorockie bo Franciszek Papież dialogu, Miłosierdzia antyk...

-
jest taka pieśń w naszej wspólnocie, która bardzo lubię. "Wyrasta różdżka z pnia Jessego, Odrośl z jego korzeni. Spoczywa na Ni...
-
choć tak naprawde nie mam na to ani chęci, sił ani nastroju. Tak... milczę aby nie płakać, płaczę aby nie rzuacać czym popadnie... Mamy og...
Boze, nawet nie wiem co to znaczy, ze "poszła na plagiat" :) to jakaś maszyna do wykrywania oszustw i kradzieży naukowych? Aguś, to co z tym testem? dogoniłaś mnie? bo i ten pociąg da spania jakiś podejrzany:):):) rut
OdpowiedzUsuńRut kochana:) wiem, że ciekawi jestescie - dajcie mi jeszcze dwa tygodnie czasu ok?
OdpowiedzUsuńps - tak jak piszesz - oszustw i krętactw
OdpowiedzUsuńno te 2 tygodnie czasu to dopiero daly nam do myslenia :)
OdpowiedzUsuń