Wiadomość jest taka, że mam oceny bardzo dobre z pracy :))) ufff..... zdziwienie i jeszcze raz zdziwienie.
A poza tym ciężki dzień. Dzieci złapały infekcję. Małą i nietęgą ale zawsze... ja za dużo chodziłam i kiepsko się czuję, Staś widząc mnie dostaje małpiego rozumu i nic nie da mi zrobić.
A ja muszę zacząć się UCZYĆ. No przynajmniej przeczytać TEZY :))))
ps. Staś uwielbia muzykę. Tańczy a przy polskich piosenkach rockowych wykrzykuje HEJ :)))) Padam ze śmiechu
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Odszedł Pasterz
Jego pontyfikat był dla mnie wielkim znakiem Antoni ma w końcu drugie imię jakby prorockie bo Franciszek Papież dialogu, Miłosierdzia antyk...

-
jest taka pieśń w naszej wspólnocie, która bardzo lubię. "Wyrasta różdżka z pnia Jessego, Odrośl z jego korzeni. Spoczywa na Ni...
-
choć tak naprawde nie mam na to ani chęci, sił ani nastroju. Tak... milczę aby nie płakać, płaczę aby nie rzuacać czym popadnie... Mamy og...
WIELKIE GRATULACJE! Czy to już koniec rozdziału: nasza mama się uczy? :)
OdpowiedzUsuńZdrówka!
aaania
Fajnie! Gratuluję z całego serca! Wiem co to znaczy bo broniłam dyplom na architekturze z piątką dzieci:) Jaś miał 3 miesiące... po 10 latach przerwy... i udało się! Więc kibicuję Tobie z całego serca.
OdpowiedzUsuńAsia
zasłużyłaś na te piatke. pisać pracę przy trójce małych dzieci to wyczyn nie lada:) rut
OdpowiedzUsuń