OJ nie umiem. Wczoraj dostałam ochrzan za sprawozdanie i ... nie spodobało mi się :( Ech jak to człowiek sam siebie czasem zaskakuje.
Dzisiaj siedzę przed kompem i zamiast poprawiać sprawozdanie, zmieniam szablony, bunt strzelam przeciwko całemu światu i myślę co by tu zrobić aby postawić na swoim. Ale po co?
Zimno za oknem. Mróz okropny. Po południu wyściubimy nosy. Na razie Marcysia w Klubie. W przeciwieństwie do szkoły tutaj nawet nie chce słyszeć o jakiej kolwiek przerwie.
Ja sama jutro muszę wybrać się do Dziekanatu z podaniem. Ciekawe na jaki humor Najważniejszych Pań Na Studiach trafię.... (czyli pań sekretarek). I już na samym wstępie mam dwie różne relacje. Że do podania nie trzeba motywacji (Najważniejsze Osoby) oraz coś przeciwnego - że trzeba - relacja mojego Promotora. Czy taka sytuacja nazywa się między Młotem a Kowadłem? Chyba tak się czuję...
Poza tym nie lubię końca stycznia....
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Odszedł Pasterz
Jego pontyfikat był dla mnie wielkim znakiem Antoni ma w końcu drugie imię jakby prorockie bo Franciszek Papież dialogu, Miłosierdzia antyk...

-
jest taka pieśń w naszej wspólnocie, która bardzo lubię. "Wyrasta różdżka z pnia Jessego, Odrośl z jego korzeni. Spoczywa na Ni...
-
choć tak naprawde nie mam na to ani chęci, sił ani nastroju. Tak... milczę aby nie płakać, płaczę aby nie rzuacać czym popadnie... Mamy og...
Każdy tak czasem ma... Przytulam!
OdpowiedzUsuń