Mamy dziś Wercię. Na pół dnia. Od klubu do wieczora. I co?
Obiad z dwóch dan zrobiony!!! Staś zachwycony i nieobecny bo bawi się z dziećmi. Nie marudzi. Ja mam czas na kawkę, komp i złożenie ciuchów (!) A za oknem nawet słońce świeci!!!!
Stara zasada .... im więcej zajęć tym bardziej zorganizowana jestem :)))) No no.... hm... hm...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Czy ktoś mi powie dlaczego już prawie święta?
Wróciłam z dziećmi z katechezy adwentowej - to takie nasze spotkania neońskie.... I jestem ogromnie zdziwiona, że znów następny Adwent Naw...
-
jest taka pieśń w naszej wspólnocie, która bardzo lubię. "Wyrasta różdżka z pnia Jessego, Odrośl z jego korzeni. Spoczywa na Ni...
-
A mi jest szkoda lata Tych dni leniwych, nie spiesznych Tych wschodów i zachodów Upalnych wieczorów I nocy bez wiatru Znów zacznie kapać i ...
To prawda, zgadzam się 100% :)
OdpowiedzUsuńI ja mam ten syndrom ;-)
OdpowiedzUsuń