Mamy dziś Wercię. Na pół dnia. Od klubu do wieczora. I co?
Obiad z dwóch dan zrobiony!!! Staś zachwycony i nieobecny bo bawi się z dziećmi. Nie marudzi. Ja mam czas na kawkę, komp i złożenie ciuchów (!) A za oknem nawet słońce świeci!!!!
Stara zasada .... im więcej zajęć tym bardziej zorganizowana jestem :)))) No no.... hm... hm...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Odszedł Pasterz
Jego pontyfikat był dla mnie wielkim znakiem Antoni ma w końcu drugie imię jakby prorockie bo Franciszek Papież dialogu, Miłosierdzia antyk...

-
jest taka pieśń w naszej wspólnocie, która bardzo lubię. "Wyrasta różdżka z pnia Jessego, Odrośl z jego korzeni. Spoczywa na Ni...
-
choć tak naprawde nie mam na to ani chęci, sił ani nastroju. Tak... milczę aby nie płakać, płaczę aby nie rzuacać czym popadnie... Mamy og...
To prawda, zgadzam się 100% :)
OdpowiedzUsuńI ja mam ten syndrom ;-)
OdpowiedzUsuń