środa, 23 stycznia 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Czy ktoś mi powie dlaczego już prawie święta?
Wróciłam z dziećmi z katechezy adwentowej - to takie nasze spotkania neońskie.... I jestem ogromnie zdziwiona, że znów następny Adwent Naw...
-
jest taka pieśń w naszej wspólnocie, która bardzo lubię. "Wyrasta różdżka z pnia Jessego, Odrośl z jego korzeni. Spoczywa na Ni...
-
A mi jest szkoda lata Tych dni leniwych, nie spiesznych Tych wschodów i zachodów Upalnych wieczorów I nocy bez wiatru Znów zacznie kapać i ...
Kruszyna prześliczna :))))
OdpowiedzUsuńSłodziak :))Aż ci zazdroszczę śliczny jest:)
OdpowiedzUsuńsliczny jest :)))
OdpowiedzUsuńTo nieprawdopodobne że aż tak się zmienił śliczny był na pierwszych fotkach ale teraz to jest po prostu prześliczny i bardzo podobny do braci.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGratuluję serdecznie przeuroczego synka:)
OdpowiedzUsuńJak pięknie ułożył rączki do zdjęcia.Widac że grzeczny jest synek.Pozdrawiam. Aga.O
OdpowiedzUsuńAGO :) nawet nie wiesz jakie TYM razem mam z nim problemy... zadzwonię to opowiem... tragedia
UsuńAguś cudny :-) Żadnych problemów po nim nie widać ;-)
UsuńA wiesz co, tak się zastanawiałam, że czemu tak jest, że doświadczone mamy dostają Egzemplarze nie do okiełznania i sobie myślę, że dla pokory ;-) co by nie myślały, że wszystko potrafią ;p Tylko nie wiem, czy to pocieszające...
Buziaki!
Ps. Jak Ty się czujesz???
cuudny :)
OdpowiedzUsuńAguś, gratulacje!!
OdpowiedzUsuńWpisałam się pod poprzednim postem, ale się komentarz nie zapisał, nie wiem czemu :(
Trzymaj się, dużo sił Ci życzę! Antoś słodko śpi na fotkach. Dasz radę, zobaczysz, że będzie dobrze :)
Pozdrówki serdeczne :) Katti22
Grzeczny jak aniołek Aguś. Coś konfabulujesz:) A co do sugestii maciejki, że doswiadczone matki dostają coraz trudniejsze egzemplarze, to ja raczej nie mogę zaliczyć sie do doswiadczonych, bo co egzemplarz to coraz bardziej bezobsługowy i spokojniejszy:) może dlatego, że niebiosa obdarzyły mnie głównie dziewczynkami:) rut
OdpowiedzUsuńI tego Rut, ja - PRAWIE doświadczona - się będę trzymała! :D
UsuńAguś, mam nadzieję, że dziś lepiej! :*
Rut, moja znajoma na cztery córki. I mówi, że jakby jej pierwsza była taka jak ta czwarta, to nie miała by więcej dzieci;-) Z każdą było coraz trudniej.
UsuńMasz więc szczęście :-)
Piękny jest, ja lada moment też takie cudeńko swoje powitam :)
OdpowiedzUsuńA tak przy okazji Twojego kolejnego posta o trudach karmienia piersią - widzę, że Antoś ma identyczny układ dolnej szczęki jak mój Synek, ale to minie, ona się jeszcze wyrówna, a póki co, ona prawdopodobnie tak bardzo utrudnia Antosiowi ssanie piersi.