poniedziałek, 8 września 2014

Sjestowo

M sam z siebie wziął cała Czwórkę na wycieczkę... do Piaśnicy.
Ja ... chłonę spokój. Babcia spokojna bo ktoś jest w domu. Patrzę na moje cudne lawendy i wrzosy na balkonie... piję herbatę, smakuję się szrlotko - plesniakiem i ... odpoczywam.
Ale chyba niedługo bo mój brat się zapowiedział :) ha ...

Cisza jednak towarem deficytowym.

Jesiennie się porobiło. Jesiennie i pięknie.
Przeżylismy ciężki pierwszy tydzień zawożenia i odwożenia dzieci do szkoły. Dalismy radę. Babcia dużo nie nabroiła. A dzieci się dzielnie spisywały w szkole i Klubie (Staś)

Ogólnie jestem MEGA zmęczona.
Przytłaczają mnie wieczne naprawy i zepsute sprzęty.
Auto - 2,5 tys
Żelazko
Odkurzacz
PRALKA!!!


Ufam, że jednak Pan Bóg widzi to i nie pozwoli nam zginąć marnie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Czas płynie ... pędzi jak pociąg włoski

  Nie dawno pisałam notatkę o tym, że za chwilę urlop. I rzeczywiście pamiętam tę chwilę. Jakby wczoraj... Siedzę w kawiarni i chłonę ciszę....