Zimno było ale pogoda nam dopisywała. Nie padało choć sypnęło raz gradem.
Ogólnie dzieciaki zadowolone a i ja się rozchodziłam trochę.
karta startowa
Mały Peopol oczywiście szama
znalazłam!
Pomogę Tobie
Janko zdobywca
Idziemy sobie w podskokach
Jemy :))))
Nasz Pięciolatek :)))
Fajne mamy dzieci, nieprawdaż?
Dobrze, że nie kierowaliśmy się tylko zdrowym rozsądkiem bo wszystkich chłopców by niestety nie było
Jak to wszystko profesjonalnie wygląda. Karta biegu, nr startowy. I ognisko na koniec. Fajny dzień za Wami.
OdpowiedzUsuńA ja w wolnych chwilach podczytuję Waszą historię i dostrzegam duże podobieństwo Stasinki do naszego Malucha.
Dobrego czasu na najbliższe dni
Tygrysimy....dziekuje ze odwiedzasz
OdpowiedzUsuńFajne i nie zgubiliście się:)?
OdpowiedzUsuńNie :)
OdpowiedzUsuń