Nowy Papież... Argentyńczyk. Nie wyśniło mi się choć sen był naprawdę dziwny... Śnił mi się Papież z Indii, który miał... 54 lata. Na drugi dzień przeglądam listę kradynałów... i ostatnią pozycję zajmuje - kardynał z Indii - rocznik 1959 !!!
Naprawdę nie pamietam poprzedniego konklawe. Może dlatego, że zaprzatnięci byliśmy przygotowaniem do naszego ślubu? pracą? sami sobą???
Teraz... niecierpliwie czekałam na dym właśnie teraz - wieczorem. Jakbym coś czuła. Słuchałam jednym uchem komentarzy dziennikarzy, które mnie wręcz denerwowały. Denerwował mnie M. bo przełączał na inny kanał. W końcu oboje zobaczyliśmy - jest... dym.
- Czarny - mówię z żalem...
- NIE! Biały!!! zobacz biały!!! - krzyknął Michał - Ten który się nie emocjonował.
Długo czekaliśmy na wyjście ale jak nastąpiło - przeszły mnie dreszcze... Mówię do M. - Kurka starzeję się bo płaczę... M. też. Franciszek... Nasz Antoś ma Francieszek na drugie...
"Franciszku - idź i odbuduj mój Kościół..." Dla nas szok! :)
środa, 13 marca 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Czy ktoś mi powie dlaczego już prawie święta?
Wróciłam z dziećmi z katechezy adwentowej - to takie nasze spotkania neońskie.... I jestem ogromnie zdziwiona, że znów następny Adwent Naw...
-
jest taka pieśń w naszej wspólnocie, która bardzo lubię. "Wyrasta różdżka z pnia Jessego, Odrośl z jego korzeni. Spoczywa na Ni...
-
A mi jest szkoda lata Tych dni leniwych, nie spiesznych Tych wschodów i zachodów Upalnych wieczorów I nocy bez wiatru Znów zacznie kapać i ...
Po pierwszym wystąpieniu naprawdę wierzę,że jest w stanie to zrobić :)
OdpowiedzUsuńPowiał nowy wiatr :)))
Pięknie to, Aguś, opisałaś...
OdpowiedzUsuńNie płakałam, bo za dużo ludzików obok siedziało, ale emocje takie we mnie były. I wzruszenie :)
Ja przy poprzednim konklawe pamiętam że będąc w pracy poczułam wielką ulgę, jak usłyszałam kto został wybrany. Tym razem byłam w domu i tez wyczekiwałam dymu, dziecko ekspresowo położyłam spać i przez TV. Bardzo się wzruszyłam że oto już mamy nowego papieża. Jak wszyscy przeżyłam szok, że to nie jakiś "murowany" kandydat, ale wierzę że nowy pasterz dobrze nas poprowadzi.
OdpowiedzUsuńPS Antoś na tym głównym zdjęciu ciągle doprowadza mnie do uśmiechu z tą swoja minką :)
właśnie te słowa przyszły mi pierwsze do głowy: Odbuduj mój Kosciół!!! I ten pielgrzym w zgrzebnej szacie i boso klęczacy na placu św. Piotra. Wypisz wymaluj Franciszek. rut
OdpowiedzUsuńMoże sam Franciszek przyszedł?
Usuńdla mnie to była chwila radości przeogromnej. Cały czas moje serce śpiewa i tańczy. Tak bardzo się ucieszyłam. wierzyłam w to zaskoczenie, w to, że wbrew medialnym spekulacjom pojawi się ktoś zupełnie nieoczekiwany i w dodatku tak bardzo pokorny - taki prawdziwy. Dziękuję Bogu za ten Cud.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz trafiłam na Twojego bloga i bardzo tu u Ciebie radośnie. Śliczne masz Dzieciaki - takie wszystkie podobne do siebie i te wielkie oczęta.
Pozdrawiam ciepło
www.chwile-jak-motyle.blogspot.com