sobota, 15 lutego 2014

Wcale nie pozytywny POST

- dzieci GŁUPIEJĄ
- Antek śpi a oni wydzierają się makabrycznie
- sto razy zamykałam drzwi do ich pokoju a to i tak jak grochem o ścianę
- jak wejdę do łazienki to wszystkie przyłażą bo byle g... - kuźwa żeby one tak właziły Ojcu rodzonemu - NIE!!!!  wchodzą tylko Matce kiedy siedzi na kibelku, sprząta, kąpie się czy gada przez telefon
- JEST SOBOTA a ja znów do wieczora sama
- wróci M i jak zwykle włączy TV - o przepraszam dziś Eucharystia więc będzie wariatkowo przed wyjściem i gość wieczorem
- kużwa a ja mam zrobić zakupy, uśpić A, zrobić obaid, ogarnąć chatę i pierdnąć też za kogoś
- okna umyłam to SE umyłam bo nie zauważono
- ciasto SE upiekłam
- ostanio SE robię bo kuźwa stało się to chyba NORMĄ

To SE mam dzisiaj zły humor
I notka nie będzie OPTYMISTYCZNA, ani radosna ani w ogóle żadna nie będzie...

cd.
- Antek też świruje
- marzę o ciszy ale wieczorem albo TV chodzi albo ja padam na twarzoczachę i (Kuźwa znów otworzyli drzwi!!!) i mam serdecznei dość
- rzygam wszystkim
- rzygam praniem, prasowaniem, odkurzaniem zepsutym odkurzaczem, zwracaniem uwag - typu  ciszej, przestań, zostaw, nie wolno
RZYGAM RZYGAM RZYGAM
- rzygam łataniem budżetu poprzez robienie 70 pierogów z bele czym
- rzygam wyszukiewaniem fajnych zabaw, książek i wszystkiego
- rzygam noszonymi ciuchami
- nie mogę patrzeć na kawę a tak lubię!!!
- wkurzają mnie ludzie ze wspólnoty a najbardziej to, ŻE jak mnie wkurzają to mój problem i musze się z nimi jednać
- wkurza mnie WSZYSTKO
- zesputa pralka, odkurzacz, klamka Co Się Nie Da Naprawić
WSZYSTKO!!!
Rzyg jeden wielki i tyle


Radości też są
Staś nazywa mnie - bo ma wadę wymowy - MAMUT.... doprawdy ku uciesze wszystkich domowników! No doprawdy bardzo śmieszne... Mamut i Tatut...

RZYGAM... WIelki RZYG i tyle....

6 komentarzy:

  1. a lepiej chociaż po rzyganiu? ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam to samo, dokładnie cholera, to samo!
    zastanawiam się jak radzą sobie babki z 6,7..12 dzieci one chyba muszą być albo z marmuru albo wariatki albo chociaż głuche :P

    Kończe bo się leją. Siły Agnieszko!

    OdpowiedzUsuń
  3. Aguś, Ty chyba musisz coś zmienić w swoim życiu, może poszukać jakiejś pomocy u mądrych ludzi, może jakiegoś mądrego psychologa udałoby Ci się znaleźć za darmo?
    Trzymaj się Aga! Katti

    OdpowiedzUsuń
  4. To normalne ze jest Pani zla.KAZDY majac czworke dzieci i otrzymujac zbyt malo pomocy, by sie buntowal.Moze pomoglaby szczera rozmowa z malzonkiem o Pani potrzebach.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kurka... sie zastanawiam czy takie kwiatki zostawiac czy kasowac...
    Ja pierdziu no bo co mozna powiedziec o takich dobrych radach?
    powiem tak... nie istnieje swiiat w ktorym wszystko jest poukladane, zaplanowane - czasem jest tak ze trzeba sobie rzygnac tupnac noga ze zlosci
    czy to oznacza ze druga strona zaniedbuje obowiazki?
    nie - to po prostu znacza ze chce tupnac noga...

    OdpowiedzUsuń
  6. z tym kibelkiem to chyba w każdym domu tak samo. Abym tylko weszła, już Laurka dobija sie do drzwi:) A jak pójdę na strych wywiesić pranie!!!

    OdpowiedzUsuń

Czas płynie ... pędzi jak pociąg włoski

  Nie dawno pisałam notatkę o tym, że za chwilę urlop. I rzeczywiście pamiętam tę chwilę. Jakby wczoraj... Siedzę w kawiarni i chłonę ciszę....