W pierwszą niedzielę Adwentu.
Ja daleko w tyle. Ani wieńca, ani kalendarza. Nawet nie ma słodyczy na Mikołaja. Ale choć zrobiliśmy szopkę na konkurs. Chociaż to. Ciekawe czy jaką malutką nagrodę zdobędziemy. Byłoby to motywujące dla dzieciaków.
A tak zaczęliśmy więc Adwent.
Nawet udało mi się być dziś rano na Laudesach. I ile rzeczy zrobiłam od rana.
Warto rano wstać.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Odszedł Pasterz
Jego pontyfikat był dla mnie wielkim znakiem Antoni ma w końcu drugie imię jakby prorockie bo Franciszek Papież dialogu, Miłosierdzia antyk...

-
jest taka pieśń w naszej wspólnocie, która bardzo lubię. "Wyrasta różdżka z pnia Jessego, Odrośl z jego korzeni. Spoczywa na Ni...
-
choć tak naprawde nie mam na to ani chęci, sił ani nastroju. Tak... milczę aby nie płakać, płaczę aby nie rzuacać czym popadnie... Mamy og...
Dobrego adwentu dla Was :))
OdpowiedzUsuńzmotywowałam się do wstawania :)
OdpowiedzUsuń