ULUBIONA ZABAWKA
Ostatnio zakupiłam :) marzenie z dzieciństwa. Każdy z nas ma takie COŚ o czym marzył a co wydaje się osobom obcym nic nie znaczące.
Takim moim marzeniem była ostrzynka do kredek ale... na korbkę albo ... elektryczna :) Kupiłam tę drugą bo na korbkę okazała się małym plastykowym niewypałem.
M. śmiał się ze mnie bo z lubością siedziałam wieczorem i ostrzyłam wszystkie nasze kredki, nie dając wykazać się innym domownikom.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz