Maluch wydaje się być zdrowy. Czegoś doktor nie mógł dojrzeć w serduszku ale dokończy to za miesiąc. Z profilu Młodzież podobna do rodzeństwa - Marcysi i Stasia... Nosek udany, bródka zdarta = charakterne mi rośnie no i zadumana Istota. Podparła się wdzięcznie rączką...
Płeć znana Panu Doktorowi dla nas pozostanie Tajemnicą do stycznia... Oby....
416 gr więc ani olbrzym ani maluch. Taki sobie - zbliżony wagą i wymiar do Marcysi. Ale powiem szczerze, że penwość Pana Doktora co do płci chyba jednak mnie lekko wybiła z mojej pewności, że to dziewczynka... więc od dziś się nie nastawiam, a różowe ubranka wyjmę w stosownej chwili.
Moje wyniki poprawiły się diametralnie co mnie ogromnie dziwi bo świadczy o tym, iż więcej roboty kobieta ma to lepiej się czuje.
I co najbardziej mnie zdziwiło - no chyba, że PAN DOKTOR zapomniał, że po dwóch cięciach jestem ale pocieszał mnie, że z ułożenia miednicowego maluch ma jeszcze mnóstwo możliwości się przekręcenia. Hm... do cc to w sumie mało ważne czy się przekręci czy nie? No chyba, że się mylę... Czyżby jednak myślał, że możliwe jest urodzenie sn?! No szok. A ja pierdoła nie zapytałam... jakoś zszokowana leżę na tej kozetce zawsze i brak mi słów...
Śliczne maleństwo!/do_ro
OdpowiedzUsuńNadal to może być dziewczynka:) tej płci też można być pewnym, gdy się dobrze przyjrzeć:)
OdpowiedzUsuńMama 3-eczki
No właśnie. Moim zdaniem - dziewuszka jak z obrazka:) Któryż chłopak by się tam romantycznie zamyślił? rut
OdpowiedzUsuńRUT, DORO, mamo 3 - czki :))) DZIEKI :)))) Też tak w sercu czuje, ze to Misia ale równie dobrze może być... Antoś :D
OdpowiedzUsuńAgus i ją z tych wierzących w płeć kobiecą:) Cieszę się z dobrych wiadomości i zachwycam zdjęciem. Mnie nie dane było nigdy mieć usg na aparacie żeby tak dokładnie było widać.
OdpowiedzUsuńBiuziaki:)
Mój Pan doktor nie robi takich rzeczy ale na moją prośbę o fotkę dla starszaków :)))) Powiedział, że na 3d może wyjdzie dobrze i proszę... normlanie artyzm :D:D:D
Usuńa co z krwiakiem ?
OdpowiedzUsuńmary