Dziś w nocy modliliśmy się o ... rozwiązanie sprawy z moją pracą. I o godzinie 8.00 zadzwonił telefon z kadr. Dyrektor chce się ze mną jutro spotkać... pewnie rozwiązać umowę. Ha! Nawet nie rozwiązać a nie przedłużyć.
Czas mi tak szybko minął... nie wiem nawet kiedy
I dziwne - niby spodziewałam się takiego obrotu sprawy, niby chciałam aby w końcu wiedzieć na czym stoję ale... jakoś głupio. Jednak człowiek chce coś w życiu znaczyć. ten egozim się odzywa...
No więc jutro się dowiem co i jak. Się zrobię... matka nie na wychowawczym a na bezrobotnym...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Odszedł Pasterz
Jego pontyfikat był dla mnie wielkim znakiem Antoni ma w końcu drugie imię jakby prorockie bo Franciszek Papież dialogu, Miłosierdzia antyk...

-
jest taka pieśń w naszej wspólnocie, która bardzo lubię. "Wyrasta różdżka z pnia Jessego, Odrośl z jego korzeni. Spoczywa na Ni...
-
choć tak naprawde nie mam na to ani chęci, sił ani nastroju. Tak... milczę aby nie płakać, płaczę aby nie rzuacać czym popadnie... Mamy og...
Tia. Ważne, że coś będziesz wiedziała. A potem to wszystko się ułoży - jak zawsze najlepiej jak to tylko możliwe.
OdpowiedzUsuńJa byłam dziś w pracy na moment i szefowa zagadała kiedy wrócę. Nosz przecież dopiero w połowie ciąży jestem, a potem macierzyński, a potem może jeszcze wychowawczy.... Pewnie nie wrócę, ale co się będę na zapas zwierzała ;)
Ja już dawno na bezrobociu. Szef był ze wspólnoty, więc po urodzeniu Gabrysia bez obciachu powiedziałam, że przewiduję raczej kolejne dzieci, niż powrót do pracy :) No i póki co się sprawdza.
OdpowiedzUsuńAle dobrze wiedzieć, na czym się stoi :)
No przynajmniej rozmowa, ja po powrocie z wychowawczego po 2 dniach dostałam wypowiedzenie bez jednego słowa........
OdpowiedzUsuńO jacie ale macie historie, ja póki co jeszcze trzymam się na wychowawczym. Dzisiaj dowiedziałam się, że można go wykorzystać do 5 a nie jak sądziła moja kadrowa do 4 roku życia dziecka wiec jeszcze trochę go przedłużę.
OdpowiedzUsuń