Są błogosławieństwem dla mnie.
Babcia M zostaje mi z maluchami - co prawda na krótko ale regularnie i nie muszę codziennie zrywac maluchów rano kiedy starszaki wybywają. Co prawda Babcie M rozpuszcza dzieci niemiłosiernie - bajkami i cukierkami ale... Babcia M ugotuje najlepsze kluseczki i jest zawsze w razie awarii z opieką dzieci. Na przykład dzisiaj. Wieczorem jadę do nieszczęsnego dentysty. Z całą czwórką nie możliwe bo gdzie uwiążę Czwartego kiedy doktor zechce mi pogrzebać w paszczy? A co z Trzecim, który wszystko musi dotknąć choć zawsze przeplasza....
A M dopiero w domu koło 19. Babcia M w zasadzie powinna mieć ksywkę Zawisza... polegac można. Choć wiadomo - każdy ma swoje za uszami ale dzisiaj peany a nie żale.
Babcia B choć zapracowana - zabiera (tak średnio raz w tygdoniu) TRÓJKĘ i wybywa na wiele godzin. Dzisiaj do 17.00.... mniód i malina. Cisza i spokój. Ja mogę w tym czasie pierdzieć w fotel, biegać za akurat nie śpiącym Antkiem i ściągać go z wysokości i na przykład pakować ciuchy w worki próżniowe (nota bene - moje nowe odkrycie !!!)
Ale na razie. Piję kawę i deletuję się ciszą bo Antoni był uprzejmy zasnąć :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Odszedł Pasterz
Jego pontyfikat był dla mnie wielkim znakiem Antoni ma w końcu drugie imię jakby prorockie bo Franciszek Papież dialogu, Miłosierdzia antyk...

-
jest taka pieśń w naszej wspólnocie, która bardzo lubię. "Wyrasta różdżka z pnia Jessego, Odrośl z jego korzeni. Spoczywa na Ni...
-
choć tak naprawde nie mam na to ani chęci, sił ani nastroju. Tak... milczę aby nie płakać, płaczę aby nie rzuacać czym popadnie... Mamy og...
Taka babcia to skarb!
OdpowiedzUsuńTak, znam to:) to może nie jest - chodzi mi o Dziadków mieszkających - taka pomoc spektakularna, że ja leżę, a oni się zajmują, ale właśnie w chwilach "newralgicznych": jak to dobrze, że są!!! :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że Twoja Mama też jest na miejscu i możesz na nią liczyć:)
Super, to naprawdę wspaniała pomoc. I ta na każdy moment i ta taka dłuuuga. Raz w tygodniu (prawie) bez dzieci - to musi być cudowne. Na swój sposób oczywiście ;)
OdpowiedzUsuńGargamelko - prawie raz w tygodniu i prawie bez dzieci. Jedno zawsze na stanie mam :)
Usuń