Dzień 1
Dzisiaj jestem.... zapieczona :)
Mimo, że Święto to jednak spędziłam je w kuchni.... Piekłam, piekłam gotowałam i na dodatek rozrabiałam. Scena rodem z Kopciuszka. Wysypałam na CAŁA kuchnię soczewicę... nietstety nie zrobiłam zdjęcia. Chyba nie miałam sił. Fakt, że sprzatanie zajęło mi większość dnia. A soczewica prześladuje nas nawet dzisiaj :))))
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Taniec co robi porządek z głową
Mamy po pięćdziesiąt lat. Michał prawie a jak prawie 52 i... jesteśmy szaleni. Zaczęliśmy chodzić na taniec towarzyski. I jest nam chyba do...

-
jest taka pieśń w naszej wspólnocie, która bardzo lubię. "Wyrasta różdżka z pnia Jessego, Odrośl z jego korzeni. Spoczywa na Ni...
-
choć tak naprawde nie mam na to ani chęci, sił ani nastroju. Tak... milczę aby nie płakać, płaczę aby nie rzuacać czym popadnie... Mamy og...
Soczewica jak soczewica, ale wypieki wyglądają smakowicie!
OdpowiedzUsuńI nie doczekały dnia następnego...
Usuń