Wziął chłopców i pojechał.
Co prawda wrócili po 2 godzinach bo samochód się zepsuł ale naprawili i pojechali na drugi dzień.
Tak się zaczęły wakacje a razem z nimi męska wyprawa.
Bycie Tatą zobowiązuje.
Dobrze, że taka możliwość się pokazała i dobrze, że ją wykorzystali.
A najważniejsze kryje się na ostatnim zdjęciu. Michał sam wykonał przyczepkę na rowery, która ma służyć nam do naszych rodzinnych wypraw :)))
Dobrze mieć takiego męża i takiego Tatę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz