6.08 ruszyliśmy przed siebie. Naszym Opelem Zafirą z pełnym bakiem i pełnym ładunkiem. Mając cel - Warszawę i Truskawkowo.
Udało się dotrzeć do Warszawy i do Truskawkowa ale to w następnym poście a na razie mała zajawka :)
6.08 ruszyliśmy przed siebie. Naszym Opelem Zafirą z pełnym bakiem i pełnym ładunkiem. Mając cel - Warszawę i Truskawkowo.
Udało się dotrzeć do Warszawy i do Truskawkowa ale to w następnym poście a na razie mała zajawka :)
Mamy po pięćdziesiąt lat. Michał prawie a jak prawie 52 i... jesteśmy szaleni. Zaczęliśmy chodzić na taniec towarzyski. I jest nam chyba do...